Prowadzenie sklepu internetowego. Jak nie popełnić błędu?
Zakupy internetowe to już codzienność. W porównaniu z tymi w sklepach stacjonarnych, wydają się mieć same zalety – można rozsiąść się wygodnie w fotelu, z kubkiem herbaty w dłoni, w domowych kapciach i bez pośpiechu przebierać w ofertach sklepów internetowych. Takie zakupy można zrobić o każdej porze dnia i nocy, w każdym miejscu i w każdym dniu tygodnia, niezależnie, czy wypadła niedziela handlowa, czy niehandlowa.
Nic więc dziwnego, że na rynku pojawia się coraz więcej sklepów internetowych odpowiadających na potrzeby dzisiejszego klienta. Niestety, wielu właścicieli takich sklepów nie zdaje sobie sprawy, że nie wystarczy założyć strony, by osiągnąć sukces, a trzeba się nieco postarać. E-sklepów jest dzisiaj tysiące, dlatego warto sprawić, by jeśli się nie wyróżniał, to chociaż, by nie odstawał od pozostałych.
Jakie błędy są niedopuszczalne i na pewno odstraszą potencjalnych klientów?
- Przestarzały, nieatrakcyjny wygląd strony.
Nie ma co się oszukiwać – to właśnie na to w pierwszej kolejności zwracają uwagę użytkownicy. Choćbyś sprzedawał najlepszej jakości produkty o najniższych cenach, nie osiągniesz sukcesu, jeśli witryna Twojego sklepu będzie przypominała wyglądem strony rodem z pierwszych lat istnienia Internetu. Przesada także w niczym się tu nie przyda – jaskrawe, krzykliwe kolory, mieniące się nagłówki, wyskakujące zewsząd okienka i natrętna muzyka, której nie sposób wyłączyć – to udany przepis na utratę klientów, którzy w popłochu będą szukali krzyżyka, który uwolni ich od tak agresywnego e-sklepu. Nieatrakcyjna wizualnie strona to informacja dla Internauty, że jej właściciel nie jest profesjonalistą. Na widok niedopracowanej, nieczytelnej witryny klient ucieknie, nim choćby zajrzy w ofertę.
Postaw na prostotę i stonowane barwy – to znak nowoczesności. Zadbaj o przejrzystość witryny, nie atakuj użytkowników wszystkimi barwami tęczy, tylko postaraj się, by strona wyglądała estetycznie, by była miła dla oka.
- Nieczytelny układ witryny.
Chyba każdemu zdarzyło się odwiedzić stronę internetową, która po paru sekundach przeglądania wzbudziła taką frustrację, że kursor sam przesunął się w prawy górny róg, by skrócić nasze męki. Brzmi znajomo? Tak właśnie działają na Internautów niezorganizowane witryny, gdzie trudno się odnaleźć i wyszukać interesujące informacje i kategorie. Chaos na e-sklepie to wspaniały pomysł, o ile chce się sabotować własny biznes. Jeśli użytkownik musi się namęczyć, żeby znaleźć jakiś produkt, to zamiast się trudzić, po prostu poszuka sobie innego sklepu internetowego – a konkurencja jest spora.
Zadbaj o czytelność swojej strony, jasny układ kategorii, zrozumiałe i proste nagłówki. Unikaj udziwnień zarówno w szacie graficznej jak w i nazewnictwie, czy to produktów, czy poszczególnych odnośników – ułatw klientowi zakupy.
- Skomplikowany, utrudniony proces zakupu.
Następny krok do zrujnowania swojego sklepu internetowego to skomplikowanie samego sposobu zakupu – mnożenie czynności, które trzeba wykonać, liczne przekierowania, niejasne zasady dokonywania zakupów. Rzucanie klientom kłód pod nóg, raczej nie zachęci ich do zakupów na Twojej stronie.
Postaraj się więc jak najbardziej uprościć proces zakupu – dobrym rozwiązaniem jest tu wprowadzenie opcji koszyka, podział na wyraźne etapy, załączanie informacji pomocniczych dla klienta, by wiedział, jakie czynności jeszcze musi wykonać. Spraw, by poruszanie się po Twoim e-sklepie było dla Internautów czysto intuicyjne, aby nie musieli tracić czasu na zastanawianie się nad każdym kolejnym kliknięciem. Używaj prostego, jasnego języka, nie sil się na rozbudowywanie zdań czy stosowanie brzmiących mądrze, ale trudnych wyrazów, które nie dla wszystkich będą zrozumiałe.
- Niewielki wybór sposobów płatności i dostawy.
Klient wybrał produkt i zadowolony przechodzi do ostatniego etapu – i nagle wielkie rozczarowanie, gdy okazuje się, że do wyboru ma marne dwa sposoby dostawy, a z możliwościami płatności wcale nie jest lepiej. Ograniczony wachlarz metod dostawy i płatności nie sprzyja rozwojowi e-biznesu. Dzisiejszy klient chce mieć wybór, nie zadowala się byle czym. Zadbaj o jego wygodę i rozszerz swoją ofertę, jak tylko się da.
- Poukrywane informacje.
Ukrywanie informacji w sklepach internetowych może wynikać z kilku przyczyn. Po pierwsze z nieczytelnego układu strony, ale prawdziwy grzech to ukrywanie ich z premedytacją. Nic tak nie frustruje potencjalnego klienta jak niemożność szybkiego sprawdzenia ceny produktu, kosztów albo czasu dostawy. Wielu właścicieli wychodzi z założenia, że jeśli użytkownik będzie musiał dłużej poszukać takich informacji, to dłużej napatrzy się na sam produkt i wtedy na pewno nie zrezygnuje z zakupu. Nic bardziej mylnego! Zakupy przez Internet są tak powszechne głównie dlatego, że można zrobić je szybko i sprawnie – jeśli to utrudnisz, po prostu stracisz klienta. Poza tym dzisiejsi użytkownicy nie są naiwni – domyślą się, czemu chowasz istotne dane, a nikt nie lubi czuć się manipulowanym.
- Ubogie opisy, niewystarczające dane.
Słabe opisy produktów zniechęcają tak samo jak ich brak. Oferta w e-sklepie pozbawiona podstawowych informacji o towarze, to prosta droga do bankructwa. Każdy chce wiedzieć, co kupuje, nikt nie zamierza robić tego w ciemno. Z drugiej strony równie dobrym środkiem odstraszającym potencjalnych klientów są przydługie, niezrozumiałe wywody o produktach, najeżone na dokładkę błędami, czy to ortograficznymi, czy gramatycznymi. Tak samo działają opisy, w których sprzedawca sili się na patetyczny ton czy bezczelne hasła reklamowe, w stylu „nie znajdziesz nic lepszego” – nikt się na to nie nabierze, a lanie wody i puste frazesy mogą tylko poirytować potencjalnego nabywcę Twoich towarów, który oczekuje przede wszystkim rzeczowych, merytorycznych treści.
Postaw na konkretne, jasne opisy, zaprezentuj swój produkt, dostarczając jak najwięcej informacji, ale nie rozpisuj się zbyt rozwlekle. Zrezygnuj z tasiemców, czyli zdań wielokrotnie złożonych ciągnących się na kilkanaście linijek, choćby brzmiały nie wiadomo jak pięknie i literacko – nie pora na poetyzowanie, krótsze wypowiedzi sprawdzą się o wiele lepiej. Nie chcesz przecież uśpić swojego klienta, tylko zachęcić do zakupu.
Jednocześnie warto zadbać o umieszczenie w widocznym miejscu danych o samym sklepie – użytkownicy bardzo chętnie klikają w zakładkę „O nas”, chcą wiedzieć, u kogo robią zakupy, dlatego nie zaszkodzi napisać o sobie paru zdań. Pamiętaj także o wyróżnieniu danych kontaktowych – adresie, numerze telefonu, adresie emailowym i godzinach, w jakich można się z Tobą kontaktować. Nie osiągniesz sukcesu, kryjąc się w czeluściach Internetu i utrudniając ze sobą komunikację.
Jeżeli planujesz założyć sklep internetowy, pamiętaj, by unikać powyższych błędów. Już to wystarczy, by zachęcić do korzystania z Twoich usług. Postaw przede wszystkim na prostotę i przejrzystość swojej strony, przemyśl jej układ, zadbaj o szatę graficzną. Powodzenia!